Michał Szustak Michał Szustak
351
BLOG

Wariat

Michał Szustak Michał Szustak Polityka Obserwuj notkę 3

Marzy mi się, żeby jakaś duża polska gazeta albo stacja telewizyjna nazwała publicznie Kaczyńskiego wariatem i żeby potem Kaczyński wytoczył tej gazecie czy telewizji proces o naruszenie dóbr osobistych. Zakładam bowiem, że sąd do rozstrzygnięcia sprawy potrzebowałby opinii lekarskiej i zdecydowałby, że należy niezwłocznie prezesa PiSu zbadać w psychiatryku. Wreszcie najbardziej (no może poza UFO i GUT) nurtująca mnie zagadka wszechświata zostałaby naukowo wyjaśniona.

Prezes oświadczył, że za czyn popełniony przez innego wariata w Łodzi odpowiedzialni są: najpierw Tusk, potem cała PO, potem "reżimowe" media, wreszcie każdy, kto krytykuje PiS ("Każde słowo, które będzie kontynuacją tej kampanii nienawiści, wszystko jedno kto je wypowie, czy to będzie polityk czy dziennikarz, to będzie po prostu wzywanie do morderstw"). Wariata z Łodzi nie wymienił, bo zapewne zna dobrze swoich wyznawców i z góry zakłada, że wszyscy inni wyznawcy są równie kompletnie ubezwłasnowolnieni i nie ponoszą odpowiedzialności za swoje działania.

Po raz pierwszy od dłuższego czasu słowa Kaczyńskiego wywołały u mnie więcej rozbawienia niż złości. Brednie o odpowiedzialności za Smoleńsk możnaby jeszcze traktować jako egzotyczną formę polityki, ale idiotyzmy o odpowiedzialności Tuska czy mediów za atak w Łodzi to są już opary absurdu. Ja nie wiem, jakich środków odurzających Pan Kaczyński używa na co dzień, ale ja też chcę trochę! Prezes ewidentnie żyje w świecie smoków i czarodziejów i nie musi przy tym płacić abonamentu za gry online - genialne!

W oczach Jarosława PO po raz kolejny straciła mandat "moralny" do sprawowania władzy. "W warunkach normalnej demokracji nie miałby żadnych szans, aby się utrzymać" rzecze Kaczyński o rządzie. Otóż na zachodzie (zakładam, że to dla K. normalne demokracje) morderstwa w imię idei czy nienawiści zdarzają się dość często (np. w USA morderstwa lekarzy pro-choice) i nigdy nie spowodowały upadku rządu bez udowodnienia bezpośredniego sprawstwa (np. zlecenia).

Oczywiście jasne jest, że gdyby w Polsce nie było konfliktu PO-PiS to morderca nie mógłby użyć go jako wymówki dla swojego działania. Ale nie znaczy to wcale, że nie popełniłby tej czy innej zbrodni! W Polsce co roku zostaje dokonanych ponad 700 zabójstw (wg. statystyk Policji) i każdy sprawca ma jakiś motyw. Pewnie z 10% tych przestępstw popełnianych jest pośrednio lub bezpośrednio z biedy (lub zazdrości o dobra materialne). Czy nie należałoby obciążyć rządu również za te zabójstwa? 

Cała ta sprawa po raz kolejny pokazuje, że Kaczyński i prawicowe media (vide komentarze w Rzepie: 123) uważają ludzi za kretynów, którzy nie mogą podejmować autonomicznych decyzji, a ich działania są jedynie rezultatem "nastroju" czy "atmosfery", które tych ludzi otaczają. Mam nadzieję, że tym razem "ciemny lud" tego nie kupi.

Moja strona domowa   Polecam:

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka